Jest ju¿ bardzo póŸno Pora ju¿ spaæ Jutro do przedszkola Bêdê musia³ wstaæ Jestem tak szczêsliwy Bo w dzisiejszym dniu Sam zawi¹za³em Na kokardkê but Kiedy o tym myœlê Nie chce mi siê spaæ A ksiê¿yc opowiada mi Najpiêkniejsze W jego ¿yciu sny Na suficie dobrze widzê je Sa takie kolorowe Jest ju¿ bardzo pózno Chcê jeszcze spaæ Zaraz do przedszkola Bêdê musia³ wstaæ Jedno co mnie cieszy To radosna mysl Sam zawia¿ê buty I podreptam w nich Kiedy o tym myslê Nie chce mi siê spaæ A s³oñce opowiada mi Najcieplejsze W jego ¿yciu dni Na b³êkicie dobrze widzê je S¹ takie kolorowe Pa, pa, pa...