Pijany Bogów krwi¹ Skondensowane z³o Apokalipsy znak - Rozbijacz symboli Gdy w najczarniejsz¹ noc Spowalniam myœli lot Zagl¹dam w oczy Ci - Rozbijacz symboli Odchodze jeœli chcesz By wróciæ poprzez sen Uderzam drugi raz - Rozbijacz symboli Lekko ca³uje Cie Ju¿ nie zapomnisz mnie Ziarno kie³kuje - i to wcale nie boli Od miasta idzie dym A z g³ebi ziemi krzyk Za tymi drzwiami ktoœ trzyma stra¿, nie pozwala przejœæ Szukaj¹c wyjœcia krzyczysz coœ, wolno jak we œnie A ja, dzier¿¹c w d³oni miecz pobiegne dalej A ja - niewidzialny cieñ Jak bez œwi¹tyni bóg Bez armii wielki wódz Drzewo przez burze niez³amane wci¹¿ stoi Dogmaty rzucam w k¹t I nie wiadomo sk¹d Nastepny pomnik pada - Rozbijacz symboli Od miasta idzie dym A z g³ebi ziemi krzyk Za tymi drzwiami ktoœ trzyma stra¿, nie pozwala przejœæ Szukaj¹c wyjœcia krzyczysz coœ, wolno jak we œnie A ja, dzier¿¹c w d³oni miecz pobiegne dalej A ja - niewidzialny cieñ Nad Twymi snami ktoœ trzyma stra¿ Lecz wkrótce zbudzisz sie By pierwszy raz zawo³aæ mnie A ja biegne, biegne dalej A ja biegne, biegne dalej Ziarno kie³kuje i to wcale nie boli...