G³odne oczy, stada much, S³oñce pali, wzdêty brzuch. Mo¿e dzisiaj dobry Bóg z samolotu zrzuci chleb. Powiedz mi, jak bawisz siê, kiedy widzisz obraz ten, Czy wiesz, ¿e mog³abyœ i Ty tam urodziæ siê. Lalko Barbie nie idŸ tam, To nie jest Twój plastikowy œwiat. Na razie, na razie œpij Nie zatrzyma dni dziecka p³acz, nie ocali go niewinnoœæ Kiedy œmierci m³yny wprawi¹ w ruch. Pierwsze gin¹ ptaki. Powiedz mi, jak bawisz siê, kiedy widzisz obraz ten, Czy wiesz, ¿e mog³abyœ i Ty tam urodziæ siê. Lalko Barbie nie idŸ tam, to nie jest Twój plastikowy œwiat. Na razie, na razie œpij. Powiedz mi: "Czy s³yszysz gin¹cych ptaków krzyk?" Lalko Barbie... Lalko Barbie...