W strugach deszczu rozp³ywam siê, usta dr¿¹ i czujê lêk, po mej twarzy wolno tak toczy siê kolejna ³za, w strugach deszczu moknie te¿ fotografia ta w d³oni mej, wszystko to co zosta³o mi z tamtych chwil, te wspomnienia wci¹¿ krêc¹ siê tu, jak jadowity w¹¿ kusiæ chc¹ znów. Nie, nie próbuj otwieraæ ust o nie..nie dam zraniæ siê ju¿, powiedz kogo ok³amac chcesz, ¿e przesta³eœ ju¿ chcieæ, nie oszukuj siebie i mnie, nie oszukuj siebie, nie oszukuj mnie.. W strugach deszczu potykam siê o swój w³asny pró¿ny cieñ, otworzyæ usta chcê i krzyczeæ tak, by us³ysza³ mnie œwiat, te wspomnienia wci¹¿ krêc¹ siê tu, jak jadowity w¹¿ k¹siæ chc¹ znów... mo¿e tu w ulewie, we mgle zgubiê o Tobie sen, mo¿e gdzieœ, gdzies tam daleko zostawiê goooooo, zostawiê go... Nie, nie próbuj otwieraæ ust o nie..nie dam zraniæ siê ju¿, powiedz kogo ok³amac chcesz, ¿e przesta³eœ ju¿ chcieæ, nie oszukuj siebie i mnie, nie oszukuj siebie, nie oszukuj mnie..