Niebo to my

Gorniak Edyta

Composición de: Jacek Cygan/Wojtek Olszak
Moze widziales ja, gdy plakala resztka lez 
Chciala byc inna lecz, Uznali to za grzech 
Jej bialy plecak, jak zagiel pod wiatr 
Jakby chcial uciec hen w dal 
Odwrócili sie od niej, Winna jest wyrok brzmial. 

Moze widziales go, Jak bal sie obok przejsc 
Kartke z tektury mial, U szyi niby glaz 
Stracil przyjaciól jak traci sie wzrok 
Ciemno i strasznie i zle, Nasze serca stanely 
W dniu, gdy on zostal sam. 

Nie, nie, nie, nie! 
Niebo to my, Obdarci z gwiazd 
Niebo umiera gdzies w nas 

Niebo to my, W olowiu chmur, Ja i Ty 

Moze widziales ich, Nieczulych tak jak szklo 
Tylko nie pomyl sie, Wygladaja tak jak my 
Obojetni do bólu, Jakby nigdy nie przezyli nic 
Nagle staja bezbronni, Gdy dopada ich zlo 

Nie, nie, nie, nie! Niebo to my... 

Tylu ludzi w potrzebie bez szans 
Otwórz dla nich swe niebo 
Schronia sie tam, Schronia sie tam 

Stracil przyjaciól jak traci sie wzrok 
Ciemno i strasznie i zle 
Otwórz przed nim swe niebo 
By nigdy, nigdy nie byl sam 

Niebo to my...
Página 1 / 1

Letras y titulo
Acordes y artista

restablecer los ajustes
OK