Patrz, klêcz¹ ludzie w katedrze pod œwiêtymi obrazami 
Gdziekolwiek siê nie poruszysz, patrz¹ na ciebie oczami 
Dwudziestu oœmiu zakonników modli siê przy o³tarzu 
Zobatrz, patrz uwa¿nie, jeszcze nikt ciê nie zauwa¿y³ 
I nie mów ani s³owa, tu obok trwa rozmowa 
Dziewczyna klêcz¹c przy kracie szepcze do niej 
Gotowa oddaæ wszystko bliŸniemu swemu, tu i teraz dlatego 
¯e tu i teraz ona kocha go jak siebie samego 

Patrz, klêcz¹ ludzie w katedrze, bo wiedz to jest ofiara 
Modl¹ siê za dusze marsza³ka, premiera i genera³a 
T³um stoi i t³um klêczy, lecz t³um siê nie porusza 
Stoj¹cy wy¿ej gryzie cia³o Jezusa Chrystusa 
Ty siê zdecydowa³eœ i wreszcie zobaczy³eœ 
Pokaza³em ci jak umia³em to, o czym tylko wiedzia³em 
Ty siê zdecydowa³eœ i wreszcie zobaczy³eœ 
Pokaza³em ci jak umia³em to, co zawsze chcia³em 

Patrz, klêcz¹ ludzie w katedrze bo wiedz to jest ofiara 
Modl¹ siê za dusze marsza³ka, premiera i genera³a 
T³um stoi i t³um klêczy, lecz t³um siê nie porusza 
Stoj¹cy wy¿ej gryzie ciasto Jezusa Chrystusa 
Ty, ty, ty, ty siê zdecydowa³eœ i wreszcie zobaczy³eœ 
Pokaza³em ci jak umia³em to, o czym tylko wiedzia³em 
Ty siê zdecydowa³eœ i wreszcie zobaczy³eœ 
Pokaza³em ci jak umia³em to, co zawsze chcia³em
    Página 1 / 1

    Letras y título
    Acordes y artista

    restablecer los ajustes
    OK