Cz³owiek z³a nie ma w sobie taki dziwny stan wykorzystaæ masz p³omieñ roznieca ogieñ jeden ma³y fart, bucha ognia ¿ar religii plik, coœ wybierzesz w mig co dzieñ, na dzieñ, na noc, na strach krzywdy porcja w nagrodê dobr¹ radê zawsze ci da wojna toczy siê o nic, jeœli wroga d³oñ zarysuje czas pokój, duma narodów, budzi w tobie strach bo nie jesteœ wart spokojnie stój, nim ugasisz g³ód o tak, o tak, o tak masz staæ mi³oœæ dzwoni na trwogê dobr¹ radê znowu ci da ¿aden malarz moich myœli nie opowie ¿aden maniak nie odbierze wiary mi ¿adne duchy nie zawiod¹ moich powiek i ¿aden œmiech i ¿aden p³acz wszystko mam co mo¿esz mi daæ