Już czas, chcę wyjechać, usłyszeć ciszę
Męczą mnie skoki ciśnień
Gdy ciepło się zmienia w chłód
Nowy świat za oknem składa obietnice
Jakoś tego nie widzę
Muszę zrobić ruch
Miło patrzeć, jak coś na zawsze znika za rogiem
Szansa przechodzi bokiem
Słabszy ciągnę los
Jak to świetnie, kiedy się nic już nie da wyjaśnić
Utknie się w przepaści
Jak chcesz, to dzwoń
Cicho wierzę, że kilometry zrobią różnicę
W tysiącach je policzę
Już chciałabym być po
Na billboardach twarze mówią, o czym mam marzyć
Wiedzą, jak wystraszyć
Wiedzą to
Miło patrzeć, jak coś na zawsze znika za rogiem
Szansa przechodzi bokiem
Słabszy ciągnę los
Jak to świetnie, kiedy się nic już nie da wyjaśnić
Utknie się w przepaści
Jak chcesz, to dzwoń
Zatrę ślad i przez długi czas nie zamierzam patrzeć na żadne twarze, zobaczę, jak wyglądam ja
Wróci słońce, już wraca do mnie, ja stoję w oknie, powoli płonę, a nowy świat