Gur, gur, gur, kan, kan, gur
Gur, gur, kan, kan, gur
Mamusia kangurka w torbie wciąż go nosi
Wypuść mnie, mamusiu, mały kangur prosi
Nie mogę malutki, w torbie jest bezpiecznie
Siedź tam więc cichutko, siedź w niej sobie grzecznie
Gur, gur, gur, kan, kan, gur
Gur, gur, kan, kan, gur
Kangurek malutki mamy nie posłuchał
Na chwilę zasnęła, to uciekł z jej brzucha
Poszedł na spacerek, poskakać, poszaleć
I mamie się zgubił, nie może go znaleźć
Gur, gur, gur, kan, kan, gur
Gur, gur, kan, kan, gur
Zrobiło się ciemno, kangurek się boi
Pod malutkim drzewkiem zapłakany stoi
Mamusia rozpacza, dopadły ją smutki
Wreszcie go znalazła: Jesteś mój malutki
Gur, gur, gur, kan, kan, gur
Gur, gur, kan, kan, gur
Kangurek przeprasza, do torby wskakuje
Nigdy nie ucieknę, mamo obiecuję
Mamusia wybacza, przytula syneczka
żeby dobrze zasnął, to dała mu mleczka
Gur, gur, gur, kan, kan, gur
Gur, gur, kan, kan, gur